Obserwatorzy

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Weno Twórcza przybywaj...

Witam was,dzisiejszy post ledwo co powstał.Od kilku dni szwankuje mi sprzęt,brakuje chęci,motywacji,weny twórczej.Ogólnie czuje się jak kapec.Musiałam się wybrać specjalnie do kumpeli ,żeby ogarnąć fotki bo u mnie się niestety nie dało.I tak zamiast o 12 post jest prawie o 18.
Dzisiaj nic nie chce ze mną współpracować.Nie wiem co się dzieje ;/Jedną z milszych rzeczy jaka mnie spotkała to była paczuszka od Dokuś z bloga Na Strychu .Beata zrobiła dla mnie same skarby.Niestety nie mam fotki,ponieważ aparat był na wyjeździe.
Z działu ciekawostek -wszystkie dziewczyny się do mnie zgłosiły z Candy ,ale nagrodę z mini Candy rozlosowałam drugi raz.Niestety nie będę każdego z osobna zaczepiać i przypominać o nagrodzie.Jakby mu nie zależało to po co brał udział.Tak samo drażnią mnie osoby,które odwiedzają mnie tylko po to ,żeby coś wygrać.Nie zależy mi na takich osobach wcale. 
Dzisiaj oprócz losowania przygotowałam garstkę nowości.
A oto i one...
Moje drugie podejście z sutaszem.No cóż pierwszy kolczyk wyszedł mi super.A drugi zostawia wiele do życzenia żyłki mi powyłaziły i ogólnie nie spełnia moich oczekiwań.Jestem zła na siebie ,że nie potrafię tego ogarnąć ;/  Chyba wylądują na dnie szuflady :P

Bransoletka z Mopsikami
ZAMÓWIONA

 Kolczyki z Pączuszkami (oponkami)
Ostatnio wielką frajdę sprawia mi lepienie w modelinie ;-)
 Medalion Mój Rower
ZAMÓWIONY

Kolczyki Japońskie Kwiaty
zrobiłam je metodą decoupage

Wisiorek z Zajączkiem ;-)
 Bransoletka ze Skarpetką Świąteczną ;-)
 Kolczyki Boho z Piórkami Przepiórki 

A teraz pora na drugie losowanie mini Candy.
Skład osób taki sam jak wcześniej po za osobą,która się niestety nie zgłosiła.
Przypomnijmy nagrodę...
Losujemy,losujemy...
i zwycięzcą zostaje...
Gratuluje wygranej!!!Chciałam podziękować wszystkim za udział w zabawie oraz dziękuje mojemu pomocnikowi Kostusiowi,który został wydziergany przez Dokuś ^^
W komentarzach dziewczyny się mnie zapytały czy jestem harcerką.Nie nigdy nią nie byłam w zasadzie nawet nie wiem dlaczego.Jednak bardzo podziwiam drużyny Harcerskie a tym bardziej Druhów i Druhny ;-) 

Życzę miłego i twórczego wieczoru...
Pozdrawiam Kaori^^
 


15 komentarzy:

  1. Same wspaniałości ;) Walczysz widzę z sutaszem , też raz się chcę za to zabrać ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Och żałuj, harcerstwo to naprawdę świetna sprawa ;)
    W ogóle, teraz zauważyłam, że mój blog jest w Twojej liście.. aż milutko zrobiło mi się na sercu :)
    Dlaczego na dno szuflady ?! No błagam Cię ! Mam zrobić też takie kolczyki(a raczej coś co miałoby być w jakimś stopniu podobne) by pokazać Ci, że Twoje to cuda ? :D naprawdę chcesz tego ? ;p
    Zastanawiam się nad biżuterią na studniówkę ... okropne życie. Ale wiem, że mogę na Tobie polegać ! :)
    Ale się rozpisałam;p no nic, trzymaj się cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  3. przepiękne te cudeńka robisz! bardzo podobają mi się te wisiorki :) No i gratuluje wygranych :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Potrafisz robić taka piekną biżuterię:)) Ja gustuję w bransoletkach-jestem ich kolekcjonerką:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie, harcerstwo to świetna sprawa :) Ja już jestem 8 lat, od dwóch sama prowadzę drużynę :)
    A biżuteria jak zwykle cudna! Podobają mi się te kolczyki z piórkami.
    Nie poddawaj się z soutachem, każdy jakoś zaczynał, a Twoje, jak na początek prezentują się naprawdę ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przesadzasz moim zdaniem z tymi pierwszymi kolczykami - ja na razie nie umiem nawet znaleźć w sobie samozaparcia, żeby spróbować sutaszu, więc podziwiam każdego, kto cokolwiek w tej technice tworzy. A cała reszta jest śliczna - bardzo dopracowana. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładna biżuteria. Trzeba w dzisiejszym dniu widzieć też dobre strony np. wizyta u koleżanki:) Kolejne pozytywne spojrzenie: skoro jeden kolczyk wyszedł super a drugi Cię nie zadowala to może zrobić z pierwszego zawieszkę. Wówczas kolczyki nie znajdą się na dnie szafy. Piękny ten medalion z rowerkiem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Aj, takim czytelnikiem nie masz się co przejmować. Zapewne wyładował swoją frustrację na Tobie. Dawno czegoś nie wygrał to komuś musiało się dostać. Nie lubię takich ludzi!
    Zabawy w modelinie. Ach, teraz dopiero poczułam, że mi tego brakuje i z chęcią bym się nią pobawiła. Przy większych funduszach wyposażę się może w jakąś odrobinę. Muffinki wyglądają znakomicie.
    Ach, te lodowe figury wyglądają znakomicie! Zwłaszcza późną porą i oświetlone. Ja również wybrałam się na jarmark tyle że katowicki. I zakupiłam potężny litrowy kubek dla mojego Lubego. Eksperyment z czterema łyżeczkami kawy się udał :D Aczkolwiek stwierdził, że woli z tego kupka pić herbatę. Bo nawet zimna nie jest taka zła :)
    Jejciu, jak mi się podobają dodatki z brudnego złota. Mają swój niepowtarzalny klimat. I nie ważne czy to jest łyżeczka, imbryk czy królik, serduszko.
    Gratuluję szczęśliwcom tych ślicznych par kolczyków.

    OdpowiedzUsuń
  9. Biżuteria jak zwykle śliczna :) Kolczyki z piórkami przepiórki po prostu cudowne!!! Co do sutaszu praktyka czyni mistrza, myślę że możesz spróbować drugi kolczyk zrobić od początku jeśli czujesz się na siłach, niestety sama na sutaszu nie nie znam. Co do takich "czytelników", ja się nimi nie przejmuję i tak naprawdę ważne jest dla mnie zdanie kilku osób które zawsze mają dla mnie dobre słowo i radę.
    Trzymaj się cieplutko :) i mam nadzieję że wena szybko wróci, a i sprzęt przestanie się bunotwać

    OdpowiedzUsuń
  10. Taa, przed chwilą napisałam Ci komentarz długi jak notkę a tu dupa... mój komputer powiedział mi "nie-ja się teraz zawieszam" i nie zdążył opublikować...
    Więc się powtórzę trochę :P
    Nie wierzę że misiak trzyma kartkę z moim nickiem, no nie wierzę! sprawdzałam 3 razy i dalej nie wierzę ;d
    Sutasz, wiesz że ma zajebiste kolory? dziewczyno, niedoskonałości to coś normalnego na początku, myślisz że jak ja zaczynałam? :D jeszcze trochę ćwiczeń i konkurencję robić będziesz... :) oczywiście trzymam kciuki i w razie czego służę wskazówkami ;)
    Modelina piękna, sama kiedyś lepiłam, mówiłam Ci? ale chyba za bardzo by mnie teraz denerwowało to że się do palców przykleja czasami... niby cierpliwość mam a jednak nie.
    No i dalej nie wierzę że kolczyki dla mnie będą! :D
    Muszę Cię na GG złapać koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana, zawsze do przodu. Mimo wszystko, w nawet wbrew wszystkiemu. Ps. Piórkowe są the best. ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. japonskie , piorkowe i rowe sa najlepsze!!! suuuuuper :D
    nie przejmuj sie jak ktos sie nie zglasza..lepiej dla pozostalych,szanse na wygrane wtedy rosna...:D:D:D hahah :)
    nie boj zaby, uszy do gory bo wiatr w oczy nigdy nie dmie dlugo...to moje przyslowie wymyslone 3 sekundy temu bardzo mi sie spodobalo...hohoho:D bede go uzywac^^ dzieki :D pobudzasz moja wene slowno-tworcza..:D pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolczyki piórkowe skradły moje serce :)
    Życzę, żeby wena szybko wróciła i wszystkie rzeczy były ulegle Twojemu czarowi :D
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajna biżuteria szczególnie te kolczyki oponki i medalionik z rowerkiem.Też mam zamiar zabrać się za sutasz ale trochę się boję że mnie to przerośnie Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Kobieto, jak Ty jestes kapciem, to chyba odrzutowym :] Przepiórkowe pióra świetnie wyglądają, nie sądziłam, że mogą tać taki fajny, etniczny efekt. Gratuluję postępów z sutaszem, czekam na kolejne prace, na pewno coraz bardziej proste i idealne :) W tych kolczykach mi się super podobają kolory!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za kilka słów od siebie;-)