Dzisiaj będzie post zupełnie z innej beczki.Postanowiłam wam zaprezentować moje nowe hobby.
Ostatnio jakoś tak mnie natchnęło na szycie misiaków.Moją pierwszą maskotką ,która ujrzała światło dzienne jest Kot Simona.Uwielbiam tą kreskówkę.Mam kilka projektów do zrealizowania.Tylko ostatnio u mnie jest strasznie ubogo z czasem.Choróbsko musiało mnie rozłożyć na łopatki ,żeby zabrać się za rękodzieło.W sumie takie szczęście w nieszczęściu ;p
Dzisiaj przedstawiam wam jednego z moich ulubionych kocich bohaterów.Może kojarzycie kreskówkę Simon Cat? Odzwierciedla chyba wszystkie popaprane zachowania kotów ;D
Co do mojej podkładki.Wykonałam ją z miękkiego filcu.Wypychacza w postaci waty,nici czarnej oraz białej.Dwóch małych czarnych koralików toho na oczka.
W sumie można ją uszyć w max 2 godziny.Ja szyłam na raty przez 3 dni ;D
Zrobiłam ją dla siebie.Szablon oraz sposób szycia.Możecie znaleźć TUTAJ
Ostatnio jakoś tak mnie natchnęło na szycie misiaków.Moją pierwszą maskotką ,która ujrzała światło dzienne jest Kot Simona.Uwielbiam tą kreskówkę.Mam kilka projektów do zrealizowania.Tylko ostatnio u mnie jest strasznie ubogo z czasem.Choróbsko musiało mnie rozłożyć na łopatki ,żeby zabrać się za rękodzieło.W sumie takie szczęście w nieszczęściu ;p
Dzisiaj przedstawiam wam jednego z moich ulubionych kocich bohaterów.Może kojarzycie kreskówkę Simon Cat? Odzwierciedla chyba wszystkie popaprane zachowania kotów ;D
Co do mojej podkładki.Wykonałam ją z miękkiego filcu.Wypychacza w postaci waty,nici czarnej oraz białej.Dwóch małych czarnych koralików toho na oczka.
W sumie można ją uszyć w max 2 godziny.Ja szyłam na raty przez 3 dni ;D
Zrobiłam ją dla siebie.Szablon oraz sposób szycia.Możecie znaleźć TUTAJ
Co do mojej biżuterii mam zastój twórczy i deficyt czasu.
Dziękuje,że jeszcze czasami do mnie zaglądacie.
Pozdrawiam Kaori.