Witam,w sumie dzisiaj mam mega pechowy dzień.Oprócz problemów osobistych.Spotkał mnie jeszcze jeden,który podciął mi skrzydła i dobił na całej linii.Dzisiaj to ja was proszę o radę i pomoc.
Od jakiegoś czasu nękała mnie dziewczyna,która nachalnie próbowała wydębić ode mnie jakiekolwiek informacje odnośnie robienia biżuterii oraz materiałów.Nie odpisywałam jej,bo nie lubię takich osób.Chciałam to puścić mimo uszu.
Dzisiaj ta sama dziewczyna wysyła mi link do swojego bloga.wszystko byłoby ok.Gdyby nie to,że..
wszystko jest dokładnie tak samo zrobione jak u mnie.Słowo w słowo,biżuteria identyczna.No praktycznie wszystko.Normalnie się popłakałam bo jakim prawem ktoś przypisuje sobie moje pracę?Czy mam na dowód pokazać moje szkice i projekty na dowód ,że ja jestem autorem tych projektów?
Nie wiem co robić...Wszystko byłoby ok gdyby faktycznie się mną zainspirowała ,ale nie do tego stopnia,że kopiuje praktycznie wszystko.
Dziewczyny wszystko się wyjaśniło.Dziewczyna do mnie napisała z przeprosinami.Powiedziała,że już więcej to się nie powtórzy.Więc uważam całą sprawę za zamknięta.I nie będę już tego dalej ciągnąc.
Dziękuje za wszystkie rady i miłe słowa wsparcia;-)
Jedno muszę wam przyznać mimo,że mieszkamy kilkaset,kilkadziesiąt kilometrów od siebie.Możemy na siebie liczyć i się wspierać.
Co nas łączy to miłość do sztuki,blogi i życie sąsiedzkie.
Dziękuje wam jesteście kochane:**
Od jakiegoś czasu nękała mnie dziewczyna,która nachalnie próbowała wydębić ode mnie jakiekolwiek informacje odnośnie robienia biżuterii oraz materiałów.Nie odpisywałam jej,bo nie lubię takich osób.Chciałam to puścić mimo uszu.
Dzisiaj ta sama dziewczyna wysyła mi link do swojego bloga.wszystko byłoby ok.Gdyby nie to,że..
wszystko jest dokładnie tak samo zrobione jak u mnie.Słowo w słowo,biżuteria identyczna.No praktycznie wszystko.Normalnie się popłakałam bo jakim prawem ktoś przypisuje sobie moje pracę?Czy mam na dowód pokazać moje szkice i projekty na dowód ,że ja jestem autorem tych projektów?
Nie wiem co robić...Wszystko byłoby ok gdyby faktycznie się mną zainspirowała ,ale nie do tego stopnia,że kopiuje praktycznie wszystko.
Dziewczyny wszystko się wyjaśniło.Dziewczyna do mnie napisała z przeprosinami.Powiedziała,że już więcej to się nie powtórzy.Więc uważam całą sprawę za zamknięta.I nie będę już tego dalej ciągnąc.
Dziękuje za wszystkie rady i miłe słowa wsparcia;-)
Jedno muszę wam przyznać mimo,że mieszkamy kilkaset,kilkadziesiąt kilometrów od siebie.Możemy na siebie liczyć i się wspierać.
Co nas łączy to miłość do sztuki,blogi i życie sąsiedzkie.
Dziękuje wam jesteście kochane:**