Każdy bałaganiarz w końcu dochodzi do wniosku ,że najwyższa pora wziąć widły w dłoń i zrobić porządek w szafie.Ja tym sposobem znalazłam stare ciżemki ,nawet nie wiem czy je kiedyś nosiłam.Nie przepadam za białym obuwiem.Dlatego postanowiłam je odrobinę przerobić po swojemu.Już dawno miałam zamiar spróbować decoupage na materiale.Więc stwierdziłam okazja jest idealna.A przecież wszystko jest ciekawsze niż nauka do egzaminów :p

Ciżemki przed metamorfozą wyglądały nawet gorzej niż smerfowe buty ;-D
A tutaj już efekt po metamorfozie różyczkowej ^^
Oj efekt końcowy bardzo mi się podoba.Będę w nich człapać w wakacje ;-)
Mam nadzieję,że mój pomysł się wam spodoba^^
Teraz czeka mnie kolejna próba transferu.Trzymajcie kciuki bo ostatnia mi się rozlała i spierdzieliła mi materiał;/
Ostatnio zrobiłam sobie też mały słoiczek na kawkę...
Dziękuje za każdy miły komentarz i odwiedziny.
Wiele to dla mnie znaczy...
Pozdrawiam was i życzę miłego dnia
Kaori^^